Jaka metoda psychoterapii będzie najlepsza

Jaka metoda psychoterapii będzie najlepsza

Można spotkać się z wieloma artykułami na temat tego, czy dany problem kwalifikuje się do psychoterapii, natomiast dość często osoby poszukujące specjalisty spotykają się z zagadkowymi terminami jak: psychoterapeuta poznawczo-behawioralny, psychoanalityk, psychoterapeuta psychodynamiczny, czy terapeuta systemowy. Za każdym z tych terminów kryje się zupełnie odmienna teoria i praktyka pracy z pacjentem. Często cele danej terapii są zupełnie odmienne o czym terapeuta nie zawsze informuje klienta. Jaka metoda psychoterapii jest najlepsza, to najczęściej zależy od problemu z jakim przychodzi pacjent, oraz od tego jakie są jego oczekiwania i możliwości zmiany. Niniejszy artykuł będzie krótkim podsumowaniem sposobu pracy i założeń teoretycznych najpopularniejszych szkół psychoterapii, co powinno po jego przeczytaniu pomóc wybrać czytelnikowi najwłaściwszą w jego mniemaniu szkołę psychoterapii.Jaka metoda psychoterapii

Pierwszą i najstarszą szkołą psychoterapii jest psychoanaliza, której początek dał Zygmunt Freud. Jej podstawowym założeniem jest istnienie nieświadomego konfliktu intrapsychicznego pomiędzy popędowością (id), a przyjętymi społecznymi i kulturowymi wymaganiami (superego). Oznacza to, że człowiek według tej teorii na poziomie nieświadomym dąży do zaspokojenia wszystkich swoich potrzeb, ale jednocześnie zmuszony jest do hamowania i zaspokajania ich w taki sposób, aby mogło to być społecznie zaakceptowane. W efektcie tego powstaje nieświadomy konflikt. Osobowość pacjenta (nazywana w tej teorii „ego”) zmierza do łagodzenia tego konfliktu z pomocą mechanizmów obronnych, które po pierwsze utrzymują ten konflikt w nieświadomości, a po drugie umożliwiają osiągnięcie kompromisu pomiędzy id, a superego. Znaczy to tyle, że mechanizmy obronne pozwalają na zaspokojenie popędów tak, aby mogło to zostać zaakceptowane przez społeczeństwo. Wedle tej teorii wszelkie trudności i objawy wynikają z wadliwego funkcjonowania mechanizmów obronnych. W praktyce psychoanalityk zmierza do wykrycia nieświadomego konfliktu pacjenta i uświadomienia tego konfliktu pacjentowi. W założeniu tej szkoły to uświadomienie sobie konfliktu usuwa objaw patologiczny powstały w wyniku konfliktu.

W związku z tymi założeniami, psychoanaliza przeznaczona jest przede wszystkim dla pacjentów względnie mało zaburzonych, czyli cierpiących na nerwicę. W większości przypadków nerwica oznacza lęki, napięcie i drżenie mięśni, nieuzasadnione obawy, fobie. Osoby cierpiące na tego typu trudności uzyskują dobre efekty w pracy z psychoanalitykiem. Jednocześnie jednak należy zauważyć, że psychoanaliza jest jedną z najdroższych psychoterapii ze względu na ilość spotkań w tygodniu (najczęściej ich liczba oscyluje wokół pięciu spotkań), oraz jej czas trwania (analiza potrafi trwać nawet siedem czy jedenaście lat). Jednocześnie ta forma terapii wymaga wysokiej inteligencji klienta, co wyklucza osoby upośledzone. Psychoanaliza nie jest tak często spotykana w Polsce, jak ujęcie systemowe, czy psychodynamiczne i klient może odróżnić ją od innych ujęć poprzez fakt dużej ilości spotkań w tygodniu, oraz że podczas spotkania leży na kanapie lub kozetce.

Innym podejściem wywodzącym się z psychoanalizy jest psychoterapia psychoanalityczna, potocznie w Polsce nazywania psychoterapią psychodynamiczną. W rzeczywistości są to różne pojęcia, jednak nie ma tutaj sensu wyjaśniać różnicy między nimi – w dalszej części artykułu będę umownie traktował pojęcia psychoterapii psychoanalitycznej i psychoterapii psychodynamicznej, jako tożsame. Terapia psychodynamiczna rówież jak psychoanaliza zakłada istnienie nieświadomości i konfliktu. Różnica pomiędzy tymi ujęciami polega na tym, że psychoanaliza jest pojedynczą teorią pracy pacjentem, natomiast ujęcie psychodynamiczne to zbiór teorii, które terapeuta dobiera tak, aby były adekwatne do problematyki pacjenta. Stąd niektóre teorie psychodynamiczne zakładają istnienie konfliktu, a inne skupiają się na deficycie osobowości. Deficyt osobowości oznacza, że pewne struktury osobowości pacjenta w jakiś sposób nie dojrzały lub nie wykształciły się. W efekcie pacjent deficytowy to taki, który ma pewne braki w umiejętnościach nawiązywania relacji, który pomimo wysokich kompetencji nie potrafi utrzymać się w pracy (oczywiście te kryteria nie oznaczają od razu, że klient jest pacjentem deficytowym: to, że nie możemy znaleźć pracy przez pół roku niekoniecznie oznacza, że mamy jakieś braki w osobowości).

Jak rozpoznać terapeutę psychodynamicznego? W tym wypadku pacjent tak jak u większości szkół terapeutycznych siedzi w fotelu obok terapeuty. Jednak elementem charakterystycznym dla psychoterapii psychoanalitycznej jest fakt, iż terapeuta prosi nas o dzielenie się swoimi fantazjami jakie pojawiają się podczas sesji, oraz wspomina, że w pracy będziemy poszukiwać nieświadomych przyczyn naszej trudności. Terapeuta będzie zwracał uwagę na relacje z bliskimi (rodzicami, partnerem) i poszukiwał pewnych podobieństw tych relacji w relacji pomiędzy klientem, a nim. Głównym narzędziem pracy w tym ujęciu jest relacja terapeuty z pacjentem, ponieważ to co dzieje się między nimi jest kluczowe. W efekcie tego skuteczna praca w celu uzyskania poprawy pacjenta, oznacza przejście przez pełen wachlarz emocji kierowanych na terapeutę i osoby bliskie klientowi, co z reguły jest bardzo trudnym doświadczeniem dla klienta. Niemniej najważniejszym plusem takiego procesu jest to, że efekty leczenia są trwałe, a poprawa dokonuje się nie tylko w obszarze objawów z jakimi przyszedł na leczenie klient, ale także we wszystkich obszarach funkcjonowania pacjenta. Zatem skuteczne leczenie nie tylko usuwa objaw, ale poprawia zdolność do tworzenia i utrzymania bliskich relacji intymnych, zwiększa wiarę w siebie, kreatywność i zdolność do radzenia sobie życiu zawodowym.

W kontekście wielości teorii jakimi posługuje się ujęcie psychodynamiczne, można je traktować jako uniwersalne względem wszystkich trudności pochodzenia psychicznego. Niemniej i to podejście posiada pewne wady. Psychoterapia psychoanalityczna, mimo że jest znacznie krótsza od psychoanalizy, potrafi trwać dość długo (nawet do siedmiu lat, niemniej najczęściej trwa około dwa lub trzy lata). Ilość spotkań terapeutycznych jest znacznie mniejsza – w zupełnej większości przypadków terapia odbywa się raz w tygodniu, czasami ustala się dwa spotkania. Dla kogo skierowana jest terapia psychodynamiczna? Moim zdaniem szczególnie dla osób, które oczekują trwałych efektów w swoich trudnościach, ale jednocześnie ich problem nie jest na tyle pilny by chcieli rozwiązać go już po kilku spotkaniach. Większość ujęć terapeutycznych skupia się tylko na objawie, natomiast terapia psychodynamiczna poszukuje nieświadomych przyczyn objawu, tak aby ten zniknął sam, przy okazji zwiększając przystosowanie pacjenta i poprawiając jego satysfakcję z życia. Więcej informacji o psychoterapii psychodynamicznej znajdziesz w artykule „O co chodzi z tą psychoterapią psychodynamiczną?”

Innym bardzo popularnym w Polsce nurtem jest ujęcie systemowe psychoterapii. Ogólnie rzecz biorąc opiera się ono na założeniu, że relacje międzyludzkie można wyjaśniać za pomocą ogólnej teorii systemów. Według tej teorii system to układ składający się z oddziałujących na siebie wzajemnie elementów, gdzie to oddziaływanie odbywa się w sposób cyrkularny (czyli nie można wyróżnić początku oddziaływania pomiędzy punktami, bo te zawsze wzajemnie się stymulują w swoim oddziaływaniu). System to jednostka dynamiczna, samoorganizująca się, różnicująca, zdolna do dążenia do homeostazy (czyli do samoregulowania się w kierunku uzyskania stabilności), potrafiąca tworzyć własne podsystemy pełniące własne funkcje w zależności od potrzeb systemu. W teorii systemów człowiek to jednostka będąca elementem różnych systemów (rodzinnego, zawodowego, kręgu przyjaciół) i aktywnie oddziałuje na osoby z którymi nawiązuje relacje, oraz podlega oddziaływaniu innych. Stąd pewnym odgórnym założeniem tej teorii jest to, że nie można rozpatrywać zachowania człowieka w oderwaniu od kontekstu jakim są zachowania i aktywność osób w otoczeniu tej osoby. To sprawia, że specjaliści w tym nurcie skupiają się na komunikacji pomiędzy elementami systemu (ludźmi tworzącymi system), a mniej na objawach poszczególnych osób.

Celem terapii systemowej jest zmiana danego systemu, a więc wynika z tego wniosek, że terapia ta nie dotyczy pojedynczych osób, ale całego systemu w jakim znajduje się dana osoba. Najczęściej ta terapia dedykowana jest całym rodzinom, oraz parom. Zdecydowanym plusem tej terapii jest fakt, iż może ona odbywać się krótkoterminowo, czyli zakończyć się w ciągu kilku miesięcy. Bardzo często można spotkać się teorią systemową stosowaną razem z ujęciem psychodynamicznym (cała rodzina uczęszcza na sesje systemowe, a jednocześnie każdy z członków rodziny spotyka się indywidualnie z terapeutą psychodynamicznym). Zatem zupełnie charakterystycznym zjawiskiem jest to, że terapia ta odbywa się w grupie. Dla kogo? Terapia systemowa jest również względnie uniwersalna, ponieważ może rozwiązać wszystkie problemy w systemie rodzinnym. Zaburzenia pojedynczych osób (anoreksja, psychoza, depresja) są rozważane w kontekście całej rodziny, co nie oznacza że specjalistów nie interesuje poprawa każdej jednostki z osobna. Skuteczna terapia pomoże każdemu z członków systemu, ponieważ sam system będzie zdrowszy. Dlatego terapia ta skierowana jest dla rodzin, szczególnie tam gdzie problem jednego członka rodziny wynika z działań innych członków rodziny, bądź w sytuacji gdzie trudno będzie osiągnąć zmianę prowadząc terapię indywidualną osoby uznawanej przez rodzinę za chorego (przykładem takiej sytuacji może być anoreksja jednego z członków rodziny).

Innym promowanym w środowiskach akademickich ujęciem (choć nie tak często spotykanym na terenie całej Polski, jak np: psychoterapia psychodynamiczna) jest terapia poznawczo-behawioralna. Zakłada ona, iż emocje są wtórne względem myślenia, stąd wniosek iż objawy patologiczne wynikają ze sposobu myślenia, albo raczej z pewnych nabytych schematów myślenia. Teoria ta zakłada, iż posługujemy się skrótami myślowymi utworzonymi na podstawie naszych doświadczeń, przez co automatycznie wnioskujemy na temat pewnych możliwych scenariuszy, które niekoniecznie są zgodne z rzeczywistością. Im większa niezgodność naszych przekonań i schematów myślenia z rzeczywistością, tym trudniej będzie nam swobodnie funkcjonować w życiu codziennym.

Praca z pacjentem w tym ujęciu oznacza zapoznanie się terapeuty ze sposobem myślenia pacjenta odnośnie pewnych trudnych dla pacjenta sytuacji (takich jak lęk podczas przebywania w miejscach publicznych), odnalezienie pojedynczych myśli wiążących się z daną sytuacją, a przy tym naładowanych silnymi emocjami, i konfrontacja tych myśli z rzeczywistością w celu zmiany sposobu myślenia. Terapia ta jest krótkoterminowa i może skończyć się na 8-12 spotkaniach z terapeutą. Terapeutę poznawczo-behawioralnego poznamy po tym, że chce poznać myśli jakie wiążą się z naszym problemem po to, aby dotrzeć do podstawowego przekonania na temat danej sytuacji, które to jest przyczyną łańcuchu myśli jakie prowadzą do objawów patologicznych. Charakterystyczne jest także dawanie zadań domowych, czy praca „w terenie” poza gabinetem. Terapia poznawczo-behawioralna jest skuteczną metodą i potrafi w bardzo krótkim czasie doprowadzić do zadowalających efektów. Jednak podstawową wadą tego ujęcia jest fakt, iż efekty te nie zawsze są trwałe. Terapię tę można polecić osobom, które oczekują szybkiej zmiany i podchodzą do swojego problemu zadaniowo. Ujęcie poznawczo-behawioralne bardzo skutecznie radzi sobie z zaburzeniami lękowymi i depresją, choć nadaję się także do innych trudności.

Podsumowując, warto zastanowić się nad tym jaka metoda psychoterapii będzie najlepsza względem oczekiwań i natury problemu klienta. Każda z terapii posiada swoje wady i zalety, o których osoby poszukujące terapii nie zawsze wiedzą. Wierzę, że ten artykuł pomoże osobom poszukującym pomocy, we wstępnym rozeznaniu jakiego terapeuty powinny szukać.