Czy można zmienić charakter

Czy można zmienić charakter

Temperament, charakter i osobowość w rozumieniu psychodynamicznym

Aby móc udzielić odpowiedzi na to pytanie, należy najpierw dokonać rozróżnienia pomiędzy osobowością, oraz jej dwoma istotnymi aspektami. Pierwszym aspektem osobowości jest temperament, który można streścić, jako wrodzoną dyspozycję do reakcji na bodźce środowiskowe. Opisują go takie pojęcia jak próg reakcji, organizacja poznawcza, motoryka i gospodarka hormonalna. Można zatem powiedzieć, że temperament odnosi się do wrodzonego, biologicznego sposobu, w jaki organizm wchodzi w reakcję z bodźcami pochodzącymi ze świata zewnętrznego.Czy można zmienić charakter

Drugim aspektem osobowości jest charakter. Odnosi się on do wzorców zachowania, nabytych w procesie rozwoju psychicznego na drodze do uzyskania kompromisu pomiędzy dążeniami wewnętrznymi, a naciskami ze strony otaczającego świata. Prościej mówiąc, wzorce charakteru nabywane są od urodzenia w procesie wychowania. Dziecko posiadające swoje biologiczne potrzeby i impulsy, musi dostosować się do wymagań otoczenia, które dyktują mu kiedy i jak może zaspokajać swoje potrzeby, aby było to akceptowane społecznie. Można powiedzieć, że wzorce charakteru są efektem socjalizacji i przystosowania do życia w społeczeństwie. Charakter jest kompromisem pomiędzy potrzebami popędowymi, które zostają opracowane tak, aby mogły być zaspokajane w sposób akceptowalny przez innych.

Istotne znaczenie w budowaniu struktury charakteru ma obraz self i innych. To jak postrzegamy siebie i innych, również nabywamy w procesie wychowania. Obraz rodziców i siebie w relacji z nimi, tworzy wzorzec relacji z innymi osobami, na podstawie którego interpretujemy otaczający nas świat: jako bezpieczny i gratyfikujący, bądź jako prześladowczy, kontrolujący i agresywny. Dlaczego obraz siebie i innych ma decydujące znaczenie dla tego, jak będzie wyglądał nasz charakter? Wynika to z tego, że tworzymy wzorce charakteru adekwatnie do tego, jaki mamy obraz siebie i jak postrzegamy innych. Nie mając wyobrażenia siebie, jako osoby odważnej trudno o stworzenie wzorca zachowania realizującego się w postawie tzw., asertywności. Podobnie wyobrażenie na temat bliskich nam osób, jako dominujących i kontrolujących utrudni, albo uniemożliwi wytworzenie wzorca zachowania polegającego na pewnym siebie sięganiu po to, czego się pragnie. Na podstawie tego przykładu wydaje się jasne, że obraz self i obiektu jest kluczowym czynnikiem wpływającym na kształt wzorców charakteru.

Osobowość natomiast składa się z tych powyższych aspektów w połączeniu z systemem wartości nabytym w procesie wychowania i adaptacji do ważnych grup społecznych. Zatem osobowość jest wypadkową temperamentu, charakteru i systemu wartości. Mówiąc językiem bardziej psychoanalitycznym, osobowość składa się z dążeń biologicznych, wymagań kulturowych, oraz kompromisu pomiędzy biologią, a kulturą. Zatem w nurcie psychoanalitycznym powiedzielibyśmy, że osobowość podmiotu, to popędy biologiczne (id), wymagania kulturowe i społeczne (superego), oraz kompromis pomiędzy nimi (ego).

Normalne i patologiczne wzorce charakteru, oraz symptom psychopatologiczny

W pierwszych artykułach dotyczących analizy charakteru można spotkać się z poglądami, iż każdy wzorzec charakteru jest w gruncie rzeczy patologiczny, ponieważ wiąże się z częściowym zahamowaniem popędów biologicznych w celu dostosowania ich do wymagań kulturowych. Z takim poglądem można spotkać się u Reicha, który użył pojęcia „pancerza charakterologicznego” w odniesieniu do wzorców charakteru. Uważał on, że każdy wzorzec charakteru stanowi jakąś obronę przed nieakceptowanymi treściami agresywnymi lub seksualnymi. Razem z rozwojem dziedziny analizy charakteru te poglądy zostały podważone. Okazuje się, że możliwe jest stworzenie wzorca charakteru, który stanowi udany kompromis pomiędzy biologicznymi impulsami, a zinternalizowanym systemem wartości reprezentującym żądania systemu społecznego, w którym dorastał podmiot.

Można powiedzieć, że podczas rozwoju wzorców zachowania, będących efektem próby pogodzenia potrzeb i impulsów biologicznych z wymaganiami rodziców i społeczeństwa, będziemy mieć do czynienia z trzema wariantami kompromisu. Pierwszy wariant, który jest najbardziej pozytywny, to udany kompromis, który w języku psychoanalitycznym można opisać jako wytworzenie normalnego, czyli sublimacyjnego wzorca charakteru. Mechanizm sublimacji polega na udanym opracowaniu agresywnego lub seksualnego materiału nieakceptowanego w akceptowalny wzorzec zachowania, który pozwala na realizację potrzeb biologicznych w sposób akceptowany społecznie, oraz dający satysfakcję podmiotowi.

Przykładem takiego wzorca sublimacyjnego może być wzorzec zachowania polegający na udanym życiu zawodowym. Powiedzmy, że mężczyzna, który jako dziecko podziwiał i kochał ojca, zazdrościł mu jego satysfakcji z pracy i sukcesów zawodowych w dużej korporacji, co było wzmacniane przez spory krytycyzm i duże wymagania ojca względem niego, co sprawiało że ten czuł się często upokorzony tym, że ojciec doskonale radzi sobie zawodowo, podczas gdy ten mężczyzna dorastając nigdy nie potrafił prześcignąć ojca w zakresie organizacji swojej kariery. Miał on konflikt pomiędzy zazdrością względem ojca i pragnieniem realizacji agresywnych dążeń związanych z pragnieniem pokonania go w rywalizacji o to, kto zrobi większą karierę, a szacunkiem i podziwem względem ojca, którego również kochał i pragnął spełnić jego wymagania i naśladować go. W efekcie mężczyzna rozwiązał ten konflikt w taki sposób, że porzucił on marzenia o karierze w korporacji, rezygnując w ten sposób z rywalizacji z ojcem w obszarze, w którym ojciec był dużo bardziej doświadczony; jednocześnie odkrył on własną pasję, którą rozwinął na tyle, by móc założyć własną firmę dostarczającą usługi w obszarze, który był dla niego interesujący i przyjemny. Dzięki temu mężczyzna podjął się rywalizacji z ojcem w obszarze, w którym on sam był lepszy od ojca, jednocześnie zachowując wyobrażenie kompetentnego i doświadczonego ojca w obszarze kariery korporacyjnej, nie obalając tego obrazu poprzez rywalizację i pokonanie go w specjalizacji ojca. Innymi słowy, mężczyzna pogodził swoje biologiczne agresywne pragnienia związane z zazdrością i chęcią agresywnego pokonania ojca w rywalizacji, z miłością do ojca realizującą się w podziwie względem niego i pragnieniu naśladowania go poprzez osiąganie sukcesów zawodowych w obszarze, w którym jest się na prawdę kompetentnym.

Drugi wariant to mniej udany kompromis pomiędzy id, a superego. W mniej sprzyjających warunkach potrzeby biologiczne mogą zostać uznane za zagrażające i przez to niemożliwe do zaakceptowania. Zostaje wtedy stworzony patologiczny wzorzec zachowania, czyli nerwica charakteru, którego celem nie jest realizacja popędowości agresywnej lub seksualnej, ale zahamowanie jej. Taki patologiczny wzorzec zachowania nazywany jest reaktywnym wzorcem charakteru. Taki wzorzec charakteru opiera się o mechanizm formacji reaktywnej. Formacja reaktywna polega na tym, że gdy pojawia się jakaś potrzeba biologiczna, to w reakcji na tę potrzebę tworzone jest zupełnie przeciwne zachowanie względem tej potrzeby. Najprostszym przykładem może być osoba, która przesadnie wychwala kogoś, kogo w gruncie rzeczy nie znosi, ale obawia się swojej agresji względem drugiej osoby z różnych powodów (lęk przed odrzuceniem innych, lęk przed utratą kontroli nad własną złością, lęk przed odwetem ze strony tej osoby, itp.).

Przykładem reaktywnego wzorca charakteru może być kolejna hipotetyczna sytuacja życiowa, gdzie pacjentka nie potrafiła na stałe związać się z mężczyzną. Taka pacjentka miałaby historię związków intymnych wypełnioną sytuacjami, gdzie to wiązała się z mężczyznami o specyficznych cechach – każdy z nich wchodził w związek z pacjentką, ale z powodu niedojrzałości nie potrafił się zaangażować na tyle by założyć rodzinę wspólnie z pacjentką. Z jej historii można by było wywnioskować, iż matka pacjentki nie akceptowała do końca jej kobiecości i przez to stale porównywała swoją córkę do siebie, przedstawiając siebie jako dojrzalszą kobietę, oraz troskliwą i opiekuńczą matkę. W efekcie ciągłej krytyki ze strony matki i doświadczenia upokarzającego bycia porównywaną do matki, pacjentka nabrała przekonania, że nie jest atrakcyjna i kobieca. Po pewnym czasie analizy takiego przypadku mogłoby się okazać, że pacjentka – nie wierząca w swoją atrakcyjność i kobiecość – ma nieświadomą potrzebę wiązania się z mężczyznami, którzy nie potrafią traktować jej jako dojrzałej i atrakcyjnej kobiety, jak i nie mają zdolności do trwałego związku, który umożliwiłby założenie rodziny. Pod taką patologiczną potrzebą wiązania się z niedojrzałymi mężczyznami bardzo prawdopodobne, że kryłaby się obawa przed identyfikacją z matką – atrakcyjną, kobiecą, kompetentną matką, dewaluującą inne kobiety. Identyfikacja z matką poprzez zdobycie dojrzałego i zaangażowanego emocjonalnie mężczyzny, który dawałby pacjentce poczucie atrakcyjności i kobiecości, oraz dałby jej dziecko, stała w konflikcie z lękiem, iż gdyby tak się stało, w wyobrażeniu pacjentki matka odrzuciłaby ją i zdewaluowała. Na tym przykładzie widać też dokładnie, jak wielkie znaczenie w kształtowaniu się wzorców charakteru ma obraz self i obiektu. Na przykładzie tej hipotetycznej pacjentki można zauważyć, że jej obraz self nie zawierał w sobie wyobrażenia siebie jako atrakcyjnej i kompetentnej kobiety, która rywalizuje z innymi kobietami o wartościowych mężczyzn. Jednocześnie obraz obiektu prezentował oceniającą, dewaluującą, ale też kobiecą i atrakcyjną matkę, która nie zniosłaby tego, że jej córka mogłaby być równie atrakcyjna i kobieca. Ten wyraźny konflikt pomiędzy obrazem self i obrazem obiektu nie pozwalał pacjentce na to, by naśladować matkę w zakresie jej sukcesu w obszarze intymnym. Drogą do rozwiązania takiego wzorca byłaby akceptacja pragnień związanych z rywalizacją i dewaluacją matki, pragnieniem pokonania jej i uwiedzenia mężczyzny, który byłby faktycznie atrakcyjny dla pacjentki i założenie z nim rodziny. Uzyskanie takiego efektu wiązałoby się z przyjęciem w obręb obrazu siebie wyobrażenia o sobie, jako rywalizującej z matką, ale też identyfikującej się z podziwianą i ukochaną matką.

Trzecim wariantem jest sytuacja, kiedy reaktywny – to jest patologiczny – wzorzec charakteru nie jest w stanie skutecznie zahamować nieakceptowanej potrzeby. W takiej sytuacji zostaje stworzony psychopatologiczny symptom, czyli objaw nerwicowy, który pozwala na „załatanie dziury” w niedziałającym prawidłowo wzorcu charakteru.

Przykładem wytworzenia symptomu patologicznego, czyli objawu nerwicy, jako próby zastąpienia nieprawidłowo funkcjonującego patologicznego wzorca charakteru, może być kolejny hipotetyczny przykład pacjenta z silnym lękiem przed mężczyznami. Pacjent z niewiadomych przyczyn bał się dobrze zbudowanych, wysokich mężczyzn. Obawiał się, że go pobiją. Jednocześnie pacjent miał duże poczucie, że jest mało atrakcyjnym mężczyzną jeśli chodzi o relacje intymne z kobietami. Był mało aktywny i pasywny w relacjach ze swoją dziewczyną. Objaw w postaci lęku pojawił się dokładnie wtedy, gdy pacjent pierwszy raz związał się z dziewczyną. W analizie tego przypadku mogłoby okazać się, że pacjent do tej pory tłumił agresję względem innych mężczyzn, związaną z rywalizacją o kobiety. Jego obraz self nie zawierał w sobie obrazu siebie, jako silnego, agresywnego mężczyzny zdobywającego kobiety – obawiał się takiej formy agresji dlatego był pasywny. Jednocześnie obraz obiektu zawierał w sobie wyobrażenie o innych mężczyznach, jako agresywnych, którzy mogliby zaatakować go i odebrać kobietę pacjentowi – pasywnemu i niekompetentnemu chłopcu, za jakiego się on uważał. Do tej pory ta konfiguracja obrazu self i obiektu chroniła pacjenta przed nieakceptowaną nienawiścią do innych mężczyzn: pacjent był pasywny i obawiał się swojej agresji, a inni mężczyźni byli agresywni, dlatego tym bardziej pacjent się obawiał rywalizacji z nimi. Jednak, gdy pacjent związał się z kobietą, pojawiło się ryzyko, iż jakiś inny, agresywny, atrakcyjniejszy mężczyzna, mógłby odebrać mu jego kobietę, co bardzo zwiększyło ilość nieakceptowanej nienawiści do mężczyzn, jednocześnie nadwyrężając wzorzec pasywnego i nieagresywnego pacjenta – pacjent chcąc zabiegać o swoją kobietę nie mógł być już tak pasywny jak wcześniej, jeśli nie chciał jej stracić w swoim wyobrażeniu. Z tego względu patologiczny wzorzec zachowania zaczął się rozpadać i w efekcie został stworzony symptom psychopatologiczny w postaci nieuzasadnionego lęku przed mężczyznami. W analizie tego problemu prawdopodobnie okazałoby się, że pacjent boi się tych mężczyzn tak na prawdę, przez to, że przypisuje im własną nienawiść – tak na prawdę on nienawidzi tych mężczyzn, ale nie potrafi sobie poradzić z tą nienawiścią, dlatego przypisuje ją innym, a nie sobie. W tym przypadku również widać wyraźnie, że obrazy self i obiektu uniemożliwiają wytworzenie mniej patologicznego wzorca charakteru.

Nerwica charakteru versus symptom psychopatologiczny, czyli nerwica objawowa

Wbrew pozorom stworzenie symptomu nie jest wcale bardziej patologicznym rozwiązaniem, niż stworzenie skutecznego patologicznego wzorca charakteru. W prawdzie pacjent z symptomem nerwicowym, wydaje się być bardziej zaburzony, niż ktoś kto nie ma symptomów, a ma tylko patologiczny wzorzec charakteru, niemniej jednak pacjent z symptomem psychopatologicznym łatwiej osiąga poprawę w psychoterapii. Dzieje się tak dlatego, że osoba, która stworzyła patologiczny wzorzec charakteru nie zdaje sobie sprawy z tego, że ma jakikolwiek problem: po prostu jest przekonana, że ma życiowego pecha i ciągle los rzuca jej kłody pod nogi. To osoby, które z jakichś powodów nie potrafią być szczęśliwe i nie wiedzą dlaczego. Nie są jednak skłonne uznać, że to w nich może tkwić jakiś problem, który jest przyczyną tych niepowodzeń. Pacjenci z symptomem psychopatologicznym z kolei zdają sobie sprawę, że coś jest z nimi nie tak i przez to są skłonni do szukania pomocy, oraz są bardziej chętni do podjęcia się refleksji nad swoim życiem.

Drugą przyczyną pewnej przewagi pacjentów z symptomem, jeśli chodzi o zdolność do czerpania korzyści z psychoterapii jest to, że wytworzenie symptomu jest świadectwem tego, że wzorzec charakteru jest niestabilny i nieskuteczny, a więc łatwiej będzie go podważyć i zmienić na sublimacyjny wzorzec charakteru. Pacjenci ze skutecznym patologicznym wzorcem charakteru potrzebują czasu by w ogóle zrozumieć, że ich wzorzec charakteru jest przyczyną ich niepowodzeń, a potem dopiero mogą podjąć się zmiany tego wzorca. Poza tym dobrze spełniający swoją rolę patologiczny wzorzec charakteru jest dużo trudniejszy do usunięcia i jego podważanie tworzy u pacjenta znacznie silniejszy lęk i opór przed zmianą tego wzorca.

Czy można zmienić charakter?

W związku z powyższą treścią można udzielić twierdzącej odpowiedzi na to pytanie. Charakter patologiczny, tj., nerwica charakteru, jest możliwy do zmiany w procesie psychoterapii. Również możliwe są pewne niewielkie korekty charakteru pod wpływem nowych zdarzeń życiowych i nowych relacji intymnych. Niemniej jednak należy pamiętać, że temperament pozostaje niezmienny, a charakter wynika z temperamentu. Dlatego nie jest możliwa drastyczna zmiana charakteru, ale raczej w obrębie danych wrodzonych skłonności do reakcji na otoczenie, możliwe jest uzyskanie bardziej satysfakcjonującego wzorca zachowania, lepiej łączącego potrzeby biologiczne z systemem wartości przyjętym przez pacjenta. Jeśli chodzi o temperament i system wartości, w obrębie terapii psychodynamicznej nie tyle możliwe jest dokonanie zmiany tych dwóch powyższych, ile możliwa jest pewna rewizja i zmiana spojrzenia na te same zasady i te same pragnienia, ukierunkowana na uzyskanie bardziej satysfakcjonującego kompromisu. Z reguły w sytuacjach, w których pacjent rozpoczyna psychoterapię psychodynamiczną z powodu nieakceptowanych przez siebie wzorców charakteru, które uważa za utrudniające życie jemu i jego bliskim, w procesie psychoterapii te wzorce zostają dokładniej zbadane, zmodyfikowane i wplecione w bardziej satysfakcjonujący zarówno dla pacjenta, jak i otoczenia, wzorzec zachowania i obraz siebie. Zatem mówiąc bardziej precyzyjnie, charakter można zmodyfikować, a nie całkowicie zmienić. W praktyce oznacza to jednak, że zmodyfikowany wzorzec zachowania staje się dla pacjenta i jego otoczenia pozytywną cechą, cenioną przez niego, oraz wartościową w budowaniu jego relacji z otoczeniem.

Powstaje w związku z tym kolejne pytanie: co jeśli jakaś cecha charakteru nie jest patologiczna, ale nam przeszkadza, albo przeszkadza otoczeniu. Jest to mało prawdopodobne, jeśli takowy wzorzec nie jest patologiczny. Należałoby wtedy poszukać odpowiedzi, jaka jest przyczyna tego, że jakaś cecha nie jest akceptowana przez nas lub przez otoczenie i być może przydatna okazałaby się w tym psychoterapia.